Archiwum listopad 2002


lis 13 2002 po raz 4 - ostatni
Komentarze: 2

To, znając życie ostatnia notka. Byam na blogu Toxica i stwierdziam, że jestem przy tych ludziach po prostu glupia. Tyle tam aforyzmów, ambitnych ludzi.. ja przy nicg jestm nikim. kilka razy próbowaam im dorównać, juz chcialam coś wyjątkowego napisać, ale stwirdziam, że to nie ma sensu..

A mi po gowie chodzi ks. Twardowski:

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..."

kiara^ : :
lis 12 2002 po raz 3
Komentarze: 0

Więc to ponownieja... Mój dzionek dziś niezaciekawy... Jedyne, co się wydarzyo, to to , że moja siostrzyczka wrócila już na uczelnie i nie ma jej w domku... Szkoda, bo ja mam siostrzyczkę za przyjaciólkę i choć jest ode mnie 4 latka starsza jest po prostu zaje..... no wlasnie:)   Jutro klasówka z fizyki... brrrrrrrrrrrrrrrrrr nienawidze tego przedmiotu!!!  Matmy też nie lubię, ale coż trzeba jakoś żyć:P

Mam za to satysfakcję, że z polskiego i historiii jestem najjj w szkole!! Heheh co za skromność:P  Dziś minęly 2 miesiące!! i ciągle się Lukasz odzywa AAAAAAAAAAAAAHHHHHHHHHHHHHHHH życ nie umierać!!!!!!!!!!!!!!!!

kiara^ : :
lis 10 2002 po raz 2
Komentarze: 0

To znowu ja... Jakoś tak się stanęlo, ze się przelamalam i piszę.  Jakoś nie wychodzilo mi do tej pory pisanie co dzień. Zaczynam od nowa, a Lukasz milczy. Ja tak nie chcę!!!! Chyba też się zacznę dolować, TEQI dajesz dobry przyklad... "telefon milczy...." to chyba jakis wiersz czy coś.  Nie będę pisac dugo, bo i tak nikt nie ma zamiaru tego czytac. Teraz mogę powiedzieć, że to jest pamiętnik ....

kiara^ : :
lis 09 2002 nr 1 po raz kolejny
Komentarze: 0

Ktoś mi powiedzia, że jakieś nootki tujuż byly:P:P:P, ale ja twierdze, ze zacznę od nowa... dlaczego? Bo dziś jakoś mo dziwnie... Syszeiście, że zielony to kolor nadziei? Ja slyszalam i dlatego nim piszę. ukasz się nie odzywa, czuję, że jest na mnie zdenerowany, a przyjaciela brak, bo nie ma kogos, kto móglby mnie wysluchac. Moze i źle powiedzialam; jest pewnie gdzieś ktoś taki, ale moje oczy go nie widzą. A szkoda...

 Między nami  nic nie bylo

Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych!

nic nas przecież nie lączylo  -

prócz wiosennych marzeń zdradnych

kiara^ : :